sobota, 28 lipca 2012

DESIGN BY SCHNEIDER - Zdjęcie na allegro za grosze

Dla przykładu stronę Kasi Tusk odwiedza 100.000 osób dziennie ... tu zagląda zaledwie tysiąc w porywach dwa lub trzy  . Zatem jaki jest sens prowadzenia bloga którego "nikt nie ogląda" ? Ktoś powie że 60.000 wejść miesięcznie to sporo jednak tak nie jest , nawet sam Krzysio Lis (najpopularniejszy krajowy blogger) mnie nie przekona mimo iż twierdzi że z 50.000 wejść zarabia kilkaset dolarów . Jak już zauważyliście nie umieszczam reklam na blogu a to z prostej przyczyny : otóż przez ostatni rok zarobiłyby nie więcej niż 25$   (2$/msc)  Czy warto zaśmiecać blog dla 7zł miesięcznie ? Znów ktoś powie że tak :) Ale ja wiem swoje....
Bloga nigdy nie reklamowaliśmy ani nie pozycjonowaliśmy (K.Tusk nie trzeba pozycjonować :) mimo to ktoś tu jednak zagląda co"izulorycznie" nas motywuje .

Kryzys jaki się właśnie spiętrzył wpływa na nas wszystkich a ja ponieważ od prawie 20 lat nie dorabiam innych a pracuję dla siebie odczuwam to mocniej , jeszcze w zeszłym roku dochodziło zgłoszeń z grafiki  ogłaszanej na allegro na kilkaset złotych miesięcznie (650zł przyp. z lipca 2011) co uważam było śmieszne i wiele przepuszczanych było przez palce (na szczęście to tylko hobby) teraz po roku zamówienia na grafikę mieszczą się w sumie 100 zł ... ? Nie wiem co się stało ?  gorzej grafiki nie tworzę tylko lepiej a zamówień brak ? Kryzys ? Ok kilka przykładowych cen :

wycięcie obiektu na aukcję - 50 groszy
logo z szablonu   -  8 zł
logo indywidualne  - 15zł
Baner  prosty   -  15zł
Baner max  - 50zł
wizytówka - 15zł
szablon aukcji allegro - 3-5zł
szablon indywidualny - 25-50zł (a nawet i 100zł :)

jak widać ceny są "kosmicznie" niskie a to dlatego że nad jednym logo potrafię siedzieć i dwa dni ... za 15zł ??? To głupota największa z możliwych ale jak trzeba to trzeba :(


Pooglądajcie sobie dla radochy kilka moich obrazków ;)






ABOUT PHOTOS AND GRAPHICS CLICK HERE

designbyschneiderLUMISFERAwarszawskie zoo
   

piątek, 27 lipca 2012

Właściciel Biedronki najbogatszym Portugalczykiem

Pomogliśmy ? ... A jakże :)  Z 330 milionów euro osiem lat temu do ponad dwóch miliardów euro dziś - tak urosła fortuna prezesa Jeronimo Martins, właściciela sieci dyskontów Biedronka. Tym samym Alexandre Soares dos Santos, przy walnym udziale polskich konsumentów, stał się najbogatszym Portugalczykiem.






źródła : 


Szef grupy detalicznej zdetronizował przewodzącego od kilku lat stawce najbogatszych Portugalczyków Americo Amorima, właściciela koncernu Amorim, największego na świecie producenta korka. W poprzedniej edycji klasyfikacji Soares dos Santos uplasował się na pozycji wicelidera. W 2010 r. natomiast zajmował trzecią pozycję, za Belimiro de Azevedo, właścicicielem sieci supermarketów Continente. Dziś majątek prezesa JM jest trzykrotnie większy od detalicznego rywala.

Eksperci pisma "Exame" wskazali, że szybki awans na pozycję lidera Soares dos Santos zawdzięcza przede wszystkim dobrym wynikom sieci Biedronka w Polsce w ostatnich latach. Przypominają, że polskie dyskonty mają już ponad 61-procentowy udział w obrotach całej grupy.

Fortuna prezesa Jeronimo Martins rosła w ostatnich latach sukcesywnie dzięki inwestycjom w polskim handlu detalicznym. W 2004 r. opiewała ona zaledwie na 330 mln euro. Po ośmiu latach szacowana jest na 2,07 mld euro, odnotował miesięcznik.

Według szacunków "Exame" majątek Alexandre Soaresa dos Santosa zwiększył się w ciągu ostatniego roku o 8 proc.

Urodzony w Porto w 1935 r. Alexandre Soares dos Santos jest głową rodziny Soares dos Santos, współwłaściciela spółki Sociedade Manuel dos Santos. Firma ta posiada 56,1 proc. udziałów w grupie Jeronimo Martins.

Grupa Jeronimo Martins jest obecna w Polsce od 1995 r. Posiada ponad 1900 sklepów dyskontowych Biedronka, 37 aptek Bliska Na Zdrowie oraz 8 drogerii Hebe. W Portugalii JM obsługuje m.in. supermarkety Pingo Doce i sieć sklepów cash and carry Recheio, oferujących produkty spożywcze dla gastronomii.

Wiosną br. Alexandre Soares dos Santos zapowiedział, że wycofa się z aktywności biznesowej w 2013 r.

środa, 25 lipca 2012

BIEDRONKA ZARABIA CORAZ WIĘCEJ !

Przychody sieci sklepów Biedronka w I półroczu 2012 r. wyniosły 3.133  mln euro, co oznacza wzrost o 10,1% r/r, wynika z raportu portugalskiej grupy Jeronimo Martins. Przychody całej grupy  wzrosły w tym czasie o 7,5% do 5.108 mln euro.
„W I półroczu przychody ze sprzedaży Biedronki liczone w lokalnej walucie wzrosły o 18,1% r/r w wyniku wzrostu sprzedaży w sklepach porównywalnych o 7% i dodatkowej liczby sklepów" - podano w raporcie.
"Obecne spowolnienie wzrostu polskiej gospodarki wpłynęło na spadek sprzedaży detalicznej - z 9,5% na koniec marca do 6,5% na koniec maja 2012 r., spowodowało ono także spadek wyników Biedronki w kwartale" - podano w raporcie.
W II kwartale wzrost sprzedaży w sklepach porównywalnych wyniósł 4,7% w porównaniu ze wzrostem o 20% rok wcześniej.
Biedronka kontynuowała proces zmiany wyglądu sklepów. W nowym formacie działa już 1.149 sklepów. W ocenie Jeronimo Martins, wyniki sprzedaży tych sklepów są dobre, zgodne z oczekiwaniami. Spółka planuje zakończyć proces zmian do końca października tego roku.
Jeronimo podało, że w I półroczu Biedronka otworzyła 76 nowych sklepów i jest na dobrej drodze, aby zrealizować plan ok. 250. otwarć do końca tego roku. ISB)
amo/tom

 źródło :

środa, 11 lipca 2012

PiWO WOJAK : CZY REKLAMA DZIAŁA ?

W ŻYCIU JAK W BOKSIE , JEŚLI CHCESZ COŚ WYGRAĆ MUSISZ BYĆ DOBRY" ...powiedział popijając słynne (o ile nie najlepsze ;) polskie piwko WOJAK ...(to przy okazji dawnej już walki McClaina w kraju , swoją drogą komentator który go chwalił za aktorstwo to chyba jakiś baran , znalezienie go w IMDB to jak szukanie  igły w stogu siana ... po kilku minutach się poddałem ...taki z niego dobry aktor :) A dlaczego piszę o piwku WOJAK ? I tak się ludzie "szmacą" ... jak nie kawa Pedros (sorrrry Jasiu)

 to Woseba (sorrry Arti) ... zaraz powiesz że każdemu się może przytrafić w końcu All P.  też reklamuje (Vittoria Coffee ) i co z tego ? no tak w dzisiejszych czasach gdzie materializm zabija wszelkie ludzkie instynkty o dżentelmenach jak o dinozaurach mówić należy . A ja do tej pory pamiętam słowa znajomego " mężczyzna swój honor mieć musi " (to przed seksem z hipopotamem po niewiarygodnej ilości alkoholu - na szczęście uratował honor płci brzydkiej i uciekł :) . Tylko jedną formę reklamy potrafię zrozumieć : lubisz coś , reklamujesz to . Reklamujesz coś z konieczności - postrzegają cię jak dziwkę ... może to zbyt mocne określenie ale jakiego innego użyć w starciu z "kłamcą" ? robiącym coś jedynie dla pieniędzy . Tak , tak , teraz powiesz że ciężko pracował na taką możliwość więc ją  łapie korzystając z okazji .Tylko dlaczego tak jest ? czy dlatego że jak Arti zareklamuje kawę Woseba to natychmiast ludzie rzucą się po nią do sklepu ? czy może kawa Davidoff nagle straci na jakości a jej poprzedni odbiorcy przerzucą się na Woseba ?  Mam wrażenie że reklamy produkują dla opóźnionych , na mnie działają odpychająco . Jak słyszę że nasza narciarka jest warta 1mln euro to myślę już czego nie kupię co zareklamuje ta biedna dziewczyna (oczywiście się pomyliłem - bogata) Niestety luksus wyboru pozostaje w rękach jedynie obrzydliwie bogatych bądź ludzi honoru cała reszta ociera się o bu..el ...walcząc o każdą złotówkę i nie mówię tu o tych którzy starają się przeżyć za 2 $ dziennie , mówię o tych którzy już mają a chcą więcej i więcej i mają swój honor w du..e. Wracając do tematu nawet moi ulubieni aktorzy wpadają w te sidła , taki np. Hugh Jackman reklamujący herbatę Lipton... aaaaa .... co tu gadać ,  brak słów .... potem pijesz taką herbatę grosik drożej bo przecież H.Jackman kosztuje :) , reklama kosztuje , nie jedna ale cała kampania , sztab ludzi potrzebnych do jej zorganizowania  itp...

Jak można się zeszmacić występując w reklamie czegoś czego się nawet nie lubi wie na pewno Kasia F. reklamująca FRYTKI :) i wielu , wielu innych


wtorek, 10 lipca 2012

SŁOWNIK ALKOHOLIKA

Pić, wypić 
o    dać w szyję
o    opędzlować    , rozpracować   
o    walczyć   
o    rozbić   - "W sam raz, żeby rozbić     ćwiartkę"
o    montować  - "Chodź, zmontujemy jeszcze ćwiartkę przed snem"
o    dać  w gardło
o    po maluchu (pić z kieliszka)
o    z gwinta; z bazy, z centrali, z dzioba; z partytury

źródło :

zobacz też :


"RANDKOWICZE DRINKOWICZE"
Typ nr.1 : "wielogadacz"  (zgadnij kto :)
To taki typ który wiele gada co on nie ma a na randkę wpada z browarkiem za 2 zeta ;)

Typ nr.2 : "ściskacz"   (zgadnij kto :)
To taki typ który na randkę zaprasza i wyciąga czystą bez "popity" ;)

Typ nr.3 : "szczypior"    (zgadnij kto :)
To typ który na pierwszego "drinka" się z Tobą złoży po połowie :):):)

Typ nr.4 : "rozpuszczacz"   (zgadnij kto :)
To taki typ który się zapożyczy na randkę a potem śpiewa " niewiele Ci mogę dać ..."

Typ nr.5 : "ekonomik"   (zgadnij kto:)
To typ który pierwszą randkę traktuje "na sucho" jego motto to minimum kosztów /max. zysku :)

Z pewnością jest wiele innych typów o których później...





o    hejnał mariacki (krakowskie określenie picia bezpośrednio z butelki)
o    przewrócić   badyla (wypić wino "patykiem pisane")
o    przeczyścić   rury
o    strzelić bełta (napić  się jakiejś odlotowej mieszanki typu tanie wino + denaturat)
o    tankować   : "tankowanie nocą trochę przed północą" (ew. "tankowanie w nocy trochę po północy")
o    naczesać  się 


o    chlorować     (pić     tanie i marne trunki)
o    podnosić ciężary (podnosić kieliszek do ust)
o    trenować karate (od pokazywania kantem dłoni w kark)
o    pić do lustra (samotnie)
o    trunkować   , strzelić  Pershinga (coś mocnego)
o    spawać    
o    chlusnąć    , grzać    
o    otworzyć    , rozpić   , rozlać    , zniszczyć    , zmordować    , obciągnąć     (butelkę czegoś)
o    wciągać     preparat, opracowywać  temat
o    iść  na strzała (wypićo    kieliszek przy barze)
o    iść     na jednego
o    strzelić   gola (wypić setkę jednym haustem)
o    uderzać w gaz: "Warszawa mocno uderza w gaz"


Wódka w ogóle 

o    wódzia
o    hara, paciara
o    gouda, bryndza, nafta; etanol (nazwa naukowa)
o    hi-octan
o    woda przez o z kreską
o    bimber
o    samogon, ściemniacz, księżycówka KPN (Koniak Pędzony Nocą)
o    woda ognista
o    konik (Krakus), czarny konik,
o    Vistula - zboże wymłóci, chłopa przewróci
o    Jaś Wędrowniczek (Johnny Walker)
o    łyskacz (whisky)
o    siekiera (czysta wódka)
o    frytka (Wódka Luksusowa: rozlewana do kwadratowych butelek)
o    przepalanka
o    czysta ojczysta (krajowa wódka, zwykle nienajlepszego gatunku)
o    potrójny aksel (trzy "setki" jedna po drugiej bez przepoi)
o    śniadanie hydraulika (wódka o poranku)
o    spirol  (spirytus)
o    łódka Bols (wódka Bols, aluzja do reklamy Bols Sports Travel)
o    WuTeKa Soplica (aluzja do reklamy WTK Soplica)
o    szarlotka (żubrówka z sokiem jabłkowym)
o    szampan klasy pracującej (piwo)
o    alpażą de la patik (wino francuskie)
o    sznaps
o    sikacz
o    U-boot; nurek; fikołek; młot 
o    Diesel (piwo z Coca-Colą)
o    brzozówka ("Woda Brzozowa", środek kosmetyczny)
o    Krwawa Marycha (wódka z sokiem pomidorowym)
o    grunwaldówka (bimber przygotowany w/g zacieru "1410": 1 kg cukru + 4 l wody + 10 dag drożdży)

Wina krajowych winnic

o    żur, bon żur (dobre wino), kwas, alpaga, bełt, jabol, wino marki wino
o     "Tur", "Czar teściowej", "Czerwony Proletaryat ", "Faak ju!"
o    "Uśmiech kombajnisty"
o    patykiem pisane, siara
o    J-23, Hans Kloss (w latach 70. butelka wina kosztowała 23 złote)
o    szampan z Okęcia, trutka, burgund krajowy, jabcok
o    "Sen Sołtysa", "Czar PGRu", Złota Renia (pot. nazwa "Złotej Renety"), "Tajfun", "Tornado"
o    gleborzut, wino marki Siarkopol
o    "Jabłuszko sandomierskie"
o    "Czar Okęcia"

Stan i stopień nietrzeźwości

o    upierdolony w trzy dupy, nawalony jak stodoła, jak sto pięćdziesiąt [skurwysynów]
o    zalany w pałę
o    chodzić  po ścianach
o    urwany film: komuś urwał się film światło
o    zbombardować     się, nagrzać  się
o    naprany jak bąk, nać pany do oporu, zbombardowany, zważony, nabuzowany, skatowany, nadźgany
o    skuty na amen, nabity jak ruski plecak
o    nawalony jak bęben "Rolling Stonesów"
o    naprany w drebiezgi, padły, padnięty
o    ścięty jak miś po sztucznym miodzie
o    pokręcony jak kot po Jawoksie (warszawska Praga)
o    najebany jak autobus, trolejbus
o    naspawać   się
o    upierdolić  się jak mop
o    narąbany jak szpak, nafutrowany
o    odlecieć
o    mieć  sajgon w oczach
o    umoczyć  pałę, ryja
o    strzelić     fresk, picassiaka (j.w. na ścianę)
o    kac tytan
o    Syndrom Dnia Poprzedniego (kac)
o    pozostawać  na stand-by (gdy zasypia się na krześle)
o    zrobić   Neptuna (gdy zasypia się przy stole robiąc przy tym miny gromowładne)
o    być  nawalonym jak szpadel

Pijak


o    aptekarz (dokładnie odmierzający przy nalewaniu) 

o    dynksiarz (pijący denaturat)
o    smakosz
o    małolitrażowy (człowiek o słabej głowie)
o    zakapior
o    Smok Wawelski (pijący siarę)
o    zawodnik
o    zrzut, lump
o    sztajmes, ochroniarz (bo ciągle stoi pod sklepem)


Pijatyka
o    balet (określenie warszawskie, nie tyle na pijatykę co pijacką orgię)
o    biba
o    impreza, popijawa3
o    balanga
o    chlańsko (woj. leszczyńskie)
o    jump, jumpreza (czyt: dżamp, dżampreza)
o    na drapanego, na krzywy ryj (przyłączyć się do libacji bez własnego wkładu jak zakąska czy alkohol)
o    buzer-tango (impreza trwająca kilka dni)

Pogwarki i okrzyki pijackie, toasty także

o    Pijmy szybciej, bo się ściemnia
o    Chluśniem, bo uśniem
o    Pierdykniem, bo odwykniem
o    Podchorąży zawsze zdąży (w odpowiedzi za zachętę do picia)
o    Wódka to twój wróg, więc lej ją w mordę. Ale nie masz z nią żadnych szans, bo ona cię o ścianę i o podłogę.1; Z wódką walka nierówna - ty ją w mordę, a ona Cię na ziemię; On da jej buzi i do gardła wleje, a ona go o glebę



o    Zdrowie wasze w gardło nasze!
o    No to po maluchu!
o    Poloneza czas zacząć   (przy otwieraniu wódki Polonaise)
o    Ogórca!
o    Rybka lubi popływać   (przy piciu pod śledzia)
o    Tylko ludzie głupie nie piją przy zupie
o    Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij
o    Dobrze gada, dać  mu piwa!
o    Ciach babkę w piach
o    Można wypić  po kubeczku, spokój w głowie, w porządeczku
o    No, wódka stygnie
o    Pijmy, bo szkło nasiąka; ... bo szkło się męczy
o    Oby nam się dobrze działo. A że działo to armata, to żeby nam się dobrze armaciło
o    Było, nie było w to głupie ryło
o    Zdrowie pięknych pań po raz pierwszy (niezależnie od tego, która to kolejka)
o    Zdrowie pięknych pań i mojej żony
o    Oby nam się
o    No to po calaku (po całej miarce, np. szklance)
o    Oby nam się dzieci tramwajów nie czepiały
o    Nie ważne jaki napitek, byle tylko człowieka sponiewierał
o    Za flotę radziecką na Morzu Północnym (niech szybko idzie do dna)
o    No to cyk (powiedział budzik do zegara); No to kielnia (powiedział murarz)
o    Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły
o    Uchyl się duszo, bo ulewa idzie
o    Jan Sebastian, bach!
o    Człowiek nie wielbłąd, pić musi

o    Za piękne konie [samochody] i szybkie kobiety!
o    - Pijem aż oślepniem! Widzisz? - Nie widzę. - A widzisz!
o    Zdrowie na budowie,... a walenie w terenie
o    Pijmy, bo w Pikutowie dnieje
o    Na drugą nogę (przy drugim)
o    Boh trojcu lubit (przy trzecim)
o    Za tych, co na morzu, ... oprócz Kriegsmarine
o    Buch go w migdał, aby krzyk dał
o    Osoba godna pije do dna
o    No to Borys Polewoj (B.P. - radziecki pisarz)
o    Zdrowie żon i kochanek - oby się nigdy nie spotkały!
o    Zdrowie pięknych pań, może jeszcze przyjdą (dla rozjuszenia płci pięknej); ... gdziekolwiek są
o    Jak się Polacy rozchodzili, to po jednym wychylili
o    Robota to głupota, picie to jest życie
o    Kilka piwek dziennie, to zdrowe serce i marzenia senne.
o    Morda się smieje, gdy piwo się leje.
o    Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.
o    Łyk piwa z butelki lub beczki, nie powoduje w głowie sieczki.
o    Gdy obniża ci się krzywa, napij się dobrego piwa.
o    Piwo to jest życia blues, daje milość oraz luz.
o    Piwo z Tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.
o    Gdy gorąco, łeb się kiwa, napij się zimnego piwa.
o    Piwko z rana jest jak śmietana.
o    Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.
o    No to po szklanie i na rusztowanie
o    Jabol smaczny, jabol zdrowy, jabol napój owocowy
o    Nic tak życia nie upiększa, jak jabola dawka większa
o    Najlepsza chwila poranka: jabol i marihuanka
o    Jeżeli alkohol przeszkadza ci w szkole - rzuć  ją
o    No to po maluchu (powiedział rolnik wyjmując jaja z sieczkarni)

o    Dobra wódka, pita w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach
o    Pić  i pieprzyć   , nie żałować  , bida musi pofolgować  
o    Pij i jebać   , byle z biedy się wygrzebać
o    Nigdy trzeźwi, zawsze wlani - pracownicy budowlani
o    Żeby Pershingom nad Polską paliwa nie zabrakło!
o    Choć by piwo było z gówna, nic mu w smaku nie dorówna
o    Przy odrobinie wyobraźni i samą zagrychą można się urżnąć
o    Alkohol to najstarszy i najbardziej zasłużony wróg ludzkości
o    Nasi tu byli! (okrzyk bohatera Seksmisji po znalezieniu butelki po bełcie)


o    Piję by paść  
Padam by wstać 
Wstaję by pić  
Piję by żyć
    

o    Słońce świeci, ptaszę kwili, może byśmy się napili


o    Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy
o    Żadna panienka, ani dziwka, nie zastąpi skrzynki piwka
o    Trzeba się wódki napić  , żeby kiełbasa nie pomyślała, że ją pies zeżarł.
o    Chcesz mieć  zęby bursztynowe, pij jabole owocowe


o    Za wszystkich abstynentów - oby się nawrócili.
o    Za piękne konie, szybkie kobiety i mężczyzn którzy ich dosiadają 

o    I do buzi, jak to mowia Francuzi. 

o    Pijmy, bo szkło korzenie zapuszcza...
o    Oby nasze dzieci mieli bogatych rodziców!
o    Najlepsza chwila poranka - wódki czystej pełna szklanka (aluzja do reklamy kawy Jacobs)
o    Urżnijmy się Żywcem, aż się Okocim
o    Nie pij wódy ani wina - kup se rower "Ukraina"!
o    Kto pija piwo - ten szcza krzywo!
o    Oby nasze dzieci mądrych rodziców miały
o    Polej, bo trzeźwieję
o    Za tych, co w powietrzu, oprócz Luft-waffe 
o    Pacierza i wódki nigdy nie odmawiam.
o    Alkohol zabija powoli. - Mnie się tam nie spieszy.
o    Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny.
o    Seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko.
o    Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wódki brak
o     Poland - Alkoholand
o    Nie odkładaj do jutra, tego co możesz wypić dziś.
o    No to chlup w ten głupi dziób.
o    Na zdrowie, bo na rozum już za późno.
o    Oby nas nie zalało jak tych na Atlantydzie
o    Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem
o    Jak się nazywa dziura po bombie? - Lej!
o    Która godzina? - Masz rację, też bym się napił (z czasów stanu wojennego, kiedy alkohol sprzedawano po 13-tej)
o    Za matki naszych dzieci!

DOWCIP :)
Do Czapajewa (jeden z bohaterw Rewolucji Październikowej) przychodzi jego adiutant i rozgorączkowany mwi:
- Panie generale, słyszałem, że wysyłają pana na placwkę dyplomatyczną do Paryża, czy to prawda?
- E tam... prawda, ale ja tam nie chcę jechać.
- Ależ dlaczego?
- Bo ja wiem jak tam jest? Będę tam o suchym pysku siedział?
- To może ja pierwszy pojadę i zaraz przyślę panu relację, jak w tym Paryżu jest naprawdę.
- Ty durak, jak mi przyślesz, przecież oni wszystko czytają, co do mnie przychodzi. Jak napiszesz, że tam jest co wypić, to mnie nie puszczą.
- Panie generale, ja napiszę szyfrem, np. flaszka to bedzie książka i kto bedzie wiedział o co chodzi?
Adiutant pojechał do Paryża i przysyła po 2 tygodniach list:
"Panie generale, Paryż jest dla nas, lubiących czytać, istnym rajem. Na każdej ulicy, na każdym rogu jest księgarnia. Wczoraj przyszedł do mnie znajomy, przynisł książkę i przeczytaliśmy ją we dwch. Ja miałem też jedną książkę, to zaraz też ją przeczytaliśmy. Kolega chciał czytać dalej, więc poszlismy do księgarni i kupiliśmy cały karton książek. Czytaliśmy do rana. Nad ranem wciąż chciało nam się czytać, ale wszystkie księgarnie były już zamknięte. Dlatego poszliśmy do jednego znajomego, ktry sam pisze książki. Miał tylko jedną książke, ale dobre i to... przeczytaliśmy w trjke. Wtedy ten znajomy wział się do roboty i zaczął pisać. On pisał, a myśmy czytali."

piątek, 6 lipca 2012

BELCANTO LODY TRUSKAWKOWE

CENA 5.99PLN   JAKOŚĆ : 69/100PKT Cholernie drogie lody ...jak na standardy Biedronki . Z drugiej strony tańsze od Grycana Zielonej budki a smakują równie dobrze . Zatem warto czy nie ? Moim skromnym zdaniem ...raz aby się przekonać :) Co potem ? Potem wszystkie inne tylko nie te . Po pierwsze są ...drogie ? a po drugie producent nie podaje swoich danych na opakowaniu . W sieci co mniej bystrzy także będą mieli problem aby go znaleźć . Dlaczego tak jest ?


Chodzi chyba o politykę właściciela Biedronki trzymającego w rękach jak się okazuje najbardziej popularną sieć w Polsce . Tylko czy słowo popularna ma dodatnie znaczenie ? W moim mniemaniu nie i jestem tego pewna , wystarczy wejść na aukcje allegro aby się przekonać że najbardziej popularne produkty to najtańsze produkty a ponieważ sama zajmuję się od lat sprzedażą najtańszych produktów (których bym  "za CHINY ludowe" nie kupiła tak więc moja opinia może być tylko jedna : "POPULARNE PRODUKTY TO NAJTAŃSZE PRODUKTY a NAJTAŃSZE PRODUKTY TO NAJGORSZE PRODUKTY " Innymi słowy  popularne jest to na co stać większość a ponieważ większości z nas się nie przelewa tak już po prostu jest . Na szczęście lody BELCANTO do najtańszych nie należą zatem należy mieć nadzieję że i nie są najgorsze . Mi smakują ale za 6zł w Biedronce kupię 4 inne lody o tej samej objętości które mi smakują bardziej . Wszystkim proponuję przekonać się na własnej skórze co i jak a poniżej zerknąć na dane z opakowania

  producent http://anita.pl/

 PRODUCENT
P.P.Ch. i P.R.-S. "Anita" - Działoszyn















czwartek, 5 lipca 2012

WÓDKA ŻUBRÓWKA z Biedronki

CENA :18PLN  JAKOŚĆ : ZAWSZE TA SAMA :) Jak zmierzyć się z tradycją wypracowaną wieki temu ? Jak uczciwie opisać coś według własnego gustu ? Jak odnieść się źle do czegoś co inni wielbią ? Otóż można i to w trzech słowach : Nie lubię Żubrówki ... ale inni tak :)  No to to do dzieła rodacy napiszmy coś ...Kraj nasz sławi Wałęsa , Papież , Szymborska to dlaczego nie może Żubrówka :) W końcu znalazła się na liście 100 najpopularniejszych na świecie trunków (Wyborowa również)


Anglicy skuwają się Whisky , Francuzi koniakiem , Meksykanie Tequilą a my coraz częściej czołgamy się na czworakach po wódeczce z trawką . Aby się przekonać o popularności Żubrówki wystarczy wejść do zagranicznego baru i krzyknąć : " tatanka vodka , please" przykładając palce do głowy udające poroże żubra , każdy barman zrozumie natychmiast że takiego rogacza należy pocieszyć żubrówką . Jeszcze po I wojnie światowej można było liczyć żubry na palcach dwóch rąk , na szczęście nasi zaborcy pozostawili kilka przy życiu co pozwoliło podtrzymać tradycję i w chwili obecnej rozkoszują się nią cały świat . Niemcy ją znają pod nazwą "GRASOVKA" aby sobie nie połamali języka :P Zapijają się nią Anglicy  , Japończycy , Amerykanie , Francuzi ... Ci ostatni za sprawą lwowskiego gorzelnika Baczewskiego już w połowie XVII stulecia mieli okazję skosztować nasz eksportowy "specjał" Żubrówka wysyłana jest do kilkudziesięciu krajów świata , dla przykładu we Francji dystrybucją zajmuje się nie byle kto , bo firma HANNESSY  producent najlepszych koniaków .
Ciekawostką jest to że dla francuzów istnieje tylko jeden sposób picia Żubrówki , mianowicie "na goło" czyli bez popijania , schłodzoną . Od lat alkohol jest mocnym punktem w budżecie państwa a Żubrówka szczególnie i choć ABSOLWENT jest trzecim pod względem sprzedaży producentem wódki w Europie (dane sprzed kilku lat) to jednak Wyborowa i Żubrówka królują na zagranicznych stołach szerząc "polskość" na tym polu i można śmiało powiedzieć a nawet bez wstydu że skutecznie i z powodzeniem . Podobno 80% populacji świata interesuje się piłką nożną , podobno miliony polaków wierzy w naszą drużynę , jak widać wychodzi z tego "Dupa Zbita" A taka Żubrówka która zdobyła już większość co było do zdobycia nie jest nadal odpowiednio doceniana . Przykładem niech będzie drugie miejsce na prestiżowym W&S Copetition w Londynie co jest tym większym sukcesem że pierwszej nagrody nie przyznano w ogóle . Zatem wiemy już że kraj nasz słynie z alkoholi ale nie wiemy jak się sprawa ma z "trawką" której btw. jest więcej po stronie Białorusi . Otóż receptura wyraźnie mówi : dobra trawa = dobra wódka .A dobra trawa (czytaj jedyna taka) znajduje się w puszczy Białowieskiej . Ze względu na swój aromat i intrygujący smak zyskała u naszych przodków miano świętej trawy ( lub też waniliowej) Zbierana jest wczesnym latem gdy jest najbardziej aromatyczna w miejscach fachowo nazywanych GRĘDAMI . Zrywana i wiązana w snopki , składowana stanowi prawdziwy skarb puszczy Białowieskiej ... i przemysłu spirytusowego :) Przepisy ustanawiają aby wszystkie były jednakowej długości w odpowiednim kolorze i wieku . Wyselekcjonowane suszy się na słońcu po czym wiąże w bele i wysyła w miłe każdemu mężczyźnie miejsce , wiadomo gorzelni .
Tam przez trawę przesącza się wielokrotnie spirytus który nabiera specyficznego żółto - zielonego koloru i przejmuje od trawy aromat .Następnie mieszany jest z ze spirytusem rektyfikowanym i czystą mineralizowaną wodą do przepisowych 40 koni mocy . Na koniec odrobinka cukru i rozlewa się ją do zestawów imprezowych dodając źdźbło trawy . Lata temu fałszerze dla co mniej wymagających produkowali ... ale co ja wam będę o głupotach , w chwili obecnej podobno 80% trawy przemyca się z Białorusi :) Koneser wyczuje w niej nutę tymianku , lawendy i świeżych polnych kwiatów . Swoje nieprzemijające walory Żubrówka zawdzięcza kumarynie , orzeźwiając i dodając energii posiadając właściwości pobudzające . Najpopularniejszy drink to oczywiście "szarlotka" czyli z sokiem jabłkowym ale możesz zapewne znać także , Bison Red , Żubrobull , Winter dream , Tatanka ,Black Bison , Red valley ...itd...itd.
Po tak wyczerpującym wstępie pora na kilka danych statystycznych po które udałem się do wujka WIKI :




 Ważniejsze nagrody i wyróżnienia

    1962: Srebrny Medal International Competition of Alcoholic Beverages – Lublana
    1965: Złoty Medal International Fair – Lipsk
    1967: Srebrny Medal Beverages Olimpiad – Paryż
    1968: Srebrny Medal International Competition of Alcoholic Beverages – Ljubljana
    1969: Złoty Medal World Exhibition of Wines, Vodkas and Liqueurs – Londyn
    1972: Złoty Medal International Salon d'Alimentation – Bruksela
    1980: Srebrny Medal International Institute for Quality Selections – Wiedeń
    1985: Srebrny Medal International Institute for Quality Selections – Lizbona
    1999: Brązowy Medal International Spirits Challenge – Warszawa
    1999: Srebrny Medal The International Wine and Spirit Competition
    2001: Nominacja do finału XI edycji Konkursu Polskiego Godła Promocyjnego "Teraz Polska"
    2004: Złoty Medal International Institute for Quality Selections – Bruksela
    2006: Złoty Medal International Institute for Quality Selections – Praga
    2007: Złoty Medal International Institute for Quality Selections – Barcelona
    2007: Złoty Medal w Konkursie International Spirits Challenge czasopisma Drinks International
    2008: TROPHY 2008 International Institute for Quality Selections – Wiedeń
    2008: Złoty Medal International Institute for Quality Selections – Wiedeń
    2008: Brązowy Medal Central Europe Wine & Spirits Challenge – Warszawa
    2008: Złoty Medal w Konkursie Vodka Master 2008 organizowanym przez Drinks Business/Spirits Busines magazines w kategorii Wizerunek i Opakowanie – Anglia
    2008: Złoty Medal Tytuł Mistrz w konkursie Vodka Master 2008 organizowanym w Anglii przez Drinks Business/ Spirits Business magazines w kategorii Europa Wschodnia
    2008: Srebrny Medal w Konkursie Vodka Master 2008 organizowanym przez Drinks Business/Spirits Business magazines w kategorii Wódki Smakowe – Anglia
    2008: Srebrny Medal w kategorii wódki smakowe Vodka Master 2008 organizowany przez brytyjski Drinks Business / Spirits Business magazines. Złote medale w kategoriach Europa Wschodnia oraz Wizerunek i Opakowanie
    2008: Złoty Medal oraz TROPHY 2008 International Institute for Quality Selections
    2008: Brązowy Medal Central Europe Wine & Spirits Challenge – Warszawa
    2008: Złoty medal Monde Selection



A tak drogie dzieci wyglądają żubry ... których zapewne za sto lat już nie będzie


Ci trzej panowie zapłacili 40 $ !!! aby przetestować żubrówkę którą kupujemy z 7 $ :)
w Kandzie kupisz ją za 25$


Ten zawodnik walczy z Białą żubrówką :)

REKLAMA



ZOBACZ KONIECZNIE TEŻ TO
http://www.youtube.com/watch?v=iWuI7JfQViU&feature=related

 LINK DO WIKIPEDII
 http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBubr%C3%B3wka_%28w%C3%B3dka%29

http://www.zubrowka.pl/



WIADOMOŚCI :

 LUTY 2012  ŹRÓDŁO

Wyniki CEDC - po Stock Spirits (dawny Polmos Lublin) gracza numer dwa na polskim rynku wódki - mocno rozczarowały inwestorów. Strata operacyjna producenta Bolsa i Żubrówki w 2011 roku sięgnęła ok. 1,3 mld dol. (4 mld zł). Efekt - akcje spółki notowane na warszawskiej giełdzie straciły w środę 23 proc. 
 Za przeceną stały nie tylko słabe wyniki, ale również nie najlepsze prognozy rynkowe na 2012 r. W porównaniu do 2010 roku strata CEDC zwiększyła się ponad dziesięciokrotnie, bo spółka dokonała odpisów aktualizujących na kwotę ponad 1 mld dol. dotyczących trwałej utraty wartości firmy i posiadanych znaków towarowych.

Spółka musiała się pogodzić ze spadkiem sprzedaży na jej kluczowych rynkach, jakimi są Rosja i Polska. Rynek wódki w tych krajach kurczy się, a spółka przewiduje, że to nie koniec. W tym roku nasz rynek zmniejszy się o 1-2 proc. Prawdziwy jednak dramat - z punktu widzenia producenta - zapowiada się na rosyjskim rynku. W ujęciu ilościowym ma spaść o 5-10 proc. To dlatego, że Rosja planuje podwyższenie akcyzy o 28 proc.


MARZEC 2012  ŹRÓDŁO

Rosyjski miliarder Rustam Tariko obniżył cenę jaką chce zapłacić za akcje polskiej spółki CEDC, największego producenta wódki na świecie właściciela Żubrówki . CEDC siedem lat temu po przejęciu Polmosu Białystok zostało liderem na rynku wódki w Polsce, a potem przejęło kilka gorzelni w Rosji i zostało największym producentem wódki na świecie. Ale w ostatnich miesiącach CEDC popadło w tarapaty finansowe. W zeszłym roku spółka miała 1,3 mld dol. straty netto przy obrotach szacowanych na 1,8 mld dol. A jej długi wynoszą ok. 1,3 mld dol.


CEDC (2011 GRUDZIEŃ)
CEDC ma około 1,3 mld długów, które powstały głownie w wyniku przejęcia w 2009 roku rosyjskiego producenta Russian Alkohol Group. Firma potrzebuje partnera do spłaty lub refinansowania zadłużenia – ocenia Roman Iwaszko, analityk rosyjskiej grupy Renaissance Capital w Moskwie.

KOMENTARZE


Jeśli producenci wódki w Polsce mają problemy finansowe to znaczy, że koniec świata jest naprawdę blisko...
To żubrówkę trzeba ratować? Zawsze sądziłem że to jedna z najbardziej rozpoznawalnych Polskich marek na świecie.
Jeżeli ktoś z zagranicy może zadbać o Polską wódkę to tylko Rosjanin :)
Pytanie: która wódka obecnie jest produkowana przez polską firmę? Są w ogóle takie
no i trzeba było dodawać ten artykuł że wódka to polski a nie ruski wynalazek..? teraz się będą mścić
Typowy ruski nowobogacki. "Ej, niezła wódka, kupię sobie całą firmę od razu".
?



TAPETY NA EKRAN





ARTUSZKA@GMAIL.COM

btw.
To chyba pierwszy taki ugrzeczniony opis na tym blogu dlatego śpieszę wyjaśnić ... nie jest sponsorowany i jak już wiele razy podkreślaliśmy uważamy że lepsza nieskładna prawda od poukładanego kłamstwa . Zdajemy sobie sprawę że grono ludzi lubi jak im się makaron na uszy nawija (przykład : Radwańska/Dowbor) . Uspokajamy , to tylko odosobniony przypadek :) Będziemy nadal  płodzić powykręcane posty jak np. ten  :)

wtorek, 3 lipca 2012

SER CAVABEL KNOBLAUCH Z LIDLA

CENA : 5.99PLN JAKOŚĆ : 72/100PKT      SIEĆ LIDL  
Ser miękki z białą pleśnią mocno kremowy . Łagodny, naturalny smak połączony z czosnkiem. jest doskonałym składnikiem dań na zimno i ciepło. Zawiera 70% tłuszczu i wyśmienicie smakuje z bagietką jak również podawany lekko ciepły samodzielnie. Najlepiej testować z winem białym . Jest to jeden z moich ulubionych ...

produktów z sieci Lidl . Zdecydowanie polecam choć zdaję sobie sprawę że jest to tylko zwykła podróbka sera Combozola z czosnkiem to jednak jest a w naszej Biedronce brak :( Wieczór przy winie bez Combozoli , Castello ,gruyere   łososia , krewetek , winogron to wieczór stracony . Dlatego klient Lidla już na wstępie stoi na lepszej pozycji gdyż zaopatrzy się we wszystkie wspomniane frykasy a my klienci Biedroneczki ? No cóż , nie mamy co narzekać w końcu można kupić krajową , po co od razu wino :)  . Wracając do sera z Lidla , jest po prostu dobry , trzeba tylko należycie się z nim obejść , wprawdzie nie wszyscy lubią tego rodzaju ser ale zawsze warto spróbować :)


CAVABEL KNOBLAUCH Z LIDLA






Pamiętam kilka ładnych lat temu jak po raz pierwszy spróbowałam "przeleżałej" Combozoli kupionej w sieci Mini Europa (musiał długo leżakować:)  Okazała się przepyszna , dużo lepsza od świeżutkiej z półki (jak powyższa) . Od kilku lat przetestowałam większość jeśli nie wszystkie dostępne sery w naszych krajowych sieciach i jak zwykle najlepszy okazały się P&P i Alma w których zaopatrzysz się w dziesiątki wyśmienitych "śmierdzieli" ale i w Realu , Carrefoure także kupisz fajne sery których spróbowanie polecam każdemu . 



Poniżej kilka moich ulubionych serów 


















niedziela, 1 lipca 2012

ŚLEDŹ W SOSIE POMIDOROWYM : FILETY ŚLEDZIOWE

CENA : 2,49PLN JAKOŚĆ : 60/100
CENA : 3,39PLN JAKOŚĆ : 70/100
Sięgnęłam po nie gdyż leżały sobie jeden przy drugim i jedynie z racji ceny ciekawość przeważyła o zakupie . Otóż "zielone" filety - tańsze o 90groszy okazały się smakowo bardzo zbliżone do "czerwonego" śledzia (patrz zdjęcia porównawcze poniżej) Największym niewypałem jest sos (w obydwu przypadkach) I jakby mniejsza porcja w tańszych "zielonych" co jest widoczne na zdjęciu ...
po odlaniu sosu .W sumie zjadliwe i nie powinnam narzekać ale szczerze mówiąc chyba już ich nie będę kupować ... po pierwsze przez sos a po drugie przez wspomnianą mniejszą ilość w puszce "zielonych" filetów . Być może to przypadek , nie miałam jak sprawdzić czy zgadza się waga dlatego nie mówię na 100% że tak jest jak wygląda :) Polecam spróbować aby się przekonać samemu a poniżej na zdjęciach zobaczcie różnice między śledziami . Kończę tradycyjnym hasłem : Produkty z Biedronki polecają się na przyszłość .