niedziela, 25 grudnia 2011

wino 5 litrów czyli obciach pełną gębą

cena : ? już nie pamiętam ... ocena : ? lepiej nie oceniać bo jak ocenić wino którego pojemność 0,75L kosztuje ok. 6,50pln . Takie wina , no może troszkę tańsze zazwyczaj stoją najniżej , na półce przy samej ziemi i kosztują zwykle 3,99pln lub 4,50pln a ich nazwy to czysta poezja :) np. CZAR PEGEERU itp ... W sumie nie wiem co napisać bo zabierałem się do tego opisu jak pies do jeża i już od miesiąca tytuł  czekał na tych kilka marnych słów . Jak widać nie warto było , jeśli chodzi o wino to zapewne nawet znawca go nie rozpozna wśród "szlachetnych" trunków ....


Kiedyś chciałem się bardzo wczuć i przetestowałem setki win w ciągu jednych tylko wakacji co nie wyszło na  zdrowie a i doświadczenie podpowiada mi teraz że wino należy pić latami , mieć je we krwi .. nikt "z buta" nie wejdzie w ten świat i od ręki nie zostanie znawcą a nawet i znawca pomyli się  tak często że  odpuściłem sobie te wszystkie MASI , MARRANI i inne które faktycznie lubiłem gdyż liznąłem tak na prawdę zaledwie niewiele a tu aby "błysnąć" należy mieć przynajmniej małą piwniczkę i trunki po kilka i kilkanaście tysięcy jak choćby Chris de Barg (mogłem pomylić nazwisko) Dlatego moją przygodę z winem chyba na zawsze zakończę na CARLO ROSSI ;) No może tego nie bo już sama nazwa kojarzy się z butami ale tradycyjny IMIGKLOSH (też pewnie zmieniłem nazwę tego greckiego arcydzieła) czy choćby EGRI BI ... (tu znów pomyliłem nazwę) Czyli jak na dziś wina po 10-14zł to te na które wydaję ciężko zarobione pieniądze choć jak wspomnę MARRANI to łezka w oku się kręci i tylko ta cena...49zł to nie 10zł ... i jeśli mam wydać 50zł na Marrani (które mi bardzo smakuje - półwytrawne najbardziej) to chyba wolę kupić Danielsa lub Torresa 10 letniego ... ale co tam , jak się ma kasę to się nie patrzy i kupuje japońską whisky za 500zł nie mówiąc już o winach których jest bardzo duży wybór ... Na koniec tradycyjnie produkty z biedronki polecają się na przyszłość a wino 5 litrów co kosztuje zapewne 34zł również się poleca ;)












ABY NIE BYŁO ŻE SIĘ WYMĄDRZAM , PONIŻEJ KILKA WIN KTÓRE POLUBIŁEM 
RESZTĘ ZNAJDZIESZ TU : http://albumik2010.blogspot.com/
CHOĆ TAK NA PRAWDĘ PRZESTAŁEM SIĘ PRZYKŁADAĆ DO "POSZERZANIA WIEDZY" NA TEMAT WIN W MOMENCIE GDY ZDAŁEM SOBIE SPRAWĘ ŻE TE NAJDROŻSZE SĄ POZA MOIM ZASIĘGIEM A TYCH NAJTAŃSZYCH (CZYTAJ : 15-20PLN) NIE JESTEM W STANIE ODRÓŻNIĆ OD TYCH ZA 30-40PLN. FAKTEM JEST ŻE KILKA WIN POLUBIŁEM I PIJAM JE REGULARNIE CO ZA TYM IDZIE JESTEM W STANIE ROZPOZNAĆ "COŚ NIE COŚ" JEDNAK TO "COŚ" TO JEDYNIE KROPLA W MORZU DLATEGO POZOSTAŁEM PRZY WHISKY , KONIAKU I BRENDY ... MNIEJSZY TŁOK A I ŁATWIEJ ROZPOZNAĆ "SWOJAKÓW" 
A PONIŻEJ FOTKI MOICH ULUBIONYCH WIN .