niedziela, 7 listopada 2010

GOLDEN LOCH WHISKY

Cena : 32.99pln . O kurcze ale jazda ... i kupiłem :) hehe ...dajcie spokój kto to pije ? Ludzie tylko 3 powody ....pierwszy : nawet w google o tym wynalazku nie słyszeli :) ... drugi : smakuje jak spalone skarpety rozwodnione z dużą ilością wody.... trzeci : kto to kupi za 33pln jak może nabyć szkocką kuropatwę za 32pln (0,5litra)  nie wiem dla kogo serwują taki gniot ale ja się pod tym nie podpisuję , leżał u mnie trzy tygodnie aż go któryś ze znajomków wykończył ;) Moja Ocena : 15pkt. Mały plus to taki że potaniał :) hehe teraz kosztuje 29.99pln co i tak nie zmienia faktu że jest to trunek jedynie dla "kloszarda" (nie obrażając kloszardów ) Ale jak już jesteśmy przy whisky to właśnie mi się przypomniała historia znajomego (kiedy był jeszcze młodym początkującym barmanem) otóż , przelał do butelki Ballantine's najtańszy krajowy "bełt" (chyba coś jeszcze gorszego od BLACK % WHITE)  ... Jakaś lala z kumpelami przy barze zamawiając whisky mówi że uwielbia  Ballantine's którego chwali się - ponoć na co dzień pija ...barman aż poczerwieniał przeczuwając że jeśli to smakoszka - to się wyda ...ale polał :) ... i co się stał ? ...no lala powiedziała : to ja rozumiem i to jest smak ... Cóż  może dowodzić ta historyjka , no po pierwsze że z lali taka smakoszka  jak ze mnie pisarz :) a po drugie :  najlepiej kupić w sklepie aby być pewnym że nie przelewane (chociaż kto ich tam wie) i w domu spokojnie wypić bo to że ludzie się nie znają na whisky i co drugiemu wydaje się że pija się tylko z colą... to norma . Ale z drugiej strony skąd byś wiedział "żeś mundry" gdyby takich idiotów nie było ...


poniżej link do MILERPIJE - RÓWNIEŻ O GOLDEN LOCH

I mój wpis na Milerka blog :

a ja zawsze narzekałem na jasia W. który za jest zbyt „przeperfumowany” … w Golden Loch za dużo czuć alkoholu , posmak jakby z „cysterny” choć koniak z biedronki ma większy „cysterniany” smak , generalnie 12 YO są łagodniejsze a już prawie każdy powyżej setki jest „łagodny jak baranek” tzn. wlewasz go w siebie i nie czujesz „odrzutu” dopiero za chwilę czujesz „ciepełko w brzuszku” głupio zabrzmiało ale coś w tym jest . Tak w ogóle to ktoś nie wprawiony zapewne nie odczuje różnicy między Golden Loch a czymś droższym o 10zł (JW to wyjątek z racji intensywnego „perfumowanego” posmaku) Myślę że do tego typu trunków trzeba dojrzeć lub mocno chcieć , pamiętam jak w 1997 roku dostałem koniak od Attaché rosyjskiej ambasady który wylałem do wanny – młody i głupi byłem ale winę tak na prawdę za to ponosi ” przyzwyczajenie” od młodych lat człowiek pijał tylko czystą i tak zostało . Musiały upłynąć trzy pięciolatki abym zrozumiał jak wiele w życiu straciłem , w chwili obecnej praktycznie jedyny alkohol który w ogóle mi wchodzi to koniak/brandy (np. Torres 10YO – 55zł – Camusy i reszta niestety droga jak diabli – od 99zł) ) , jeśli chodzi o whisky to minimum Jack (55zł) i szkocka kuropatwa (45zł) (a tak naprawdę startujemy od DIMPLE 15YO – 125zł w górę do singli które kupisz od 150zł wzwyż ) a wódka jest tylko jedna – borówkowa Finlandia reszta nie ma znaczenia gdyż liczy się dobra zabawa i towarzystwo przyjaciół , problem w tym że nie każdy może sobie pozwolić na „droższy” alkohol . Na koniec dodam że Golden Loch nie polecam :) i zapraszam do siebie – ProduktyZbiedronki …na blogspocie
pozdr








ciekawostka :)


Wprawdzie wódka KRAJOWA ale podobne klimaty ZOBACZ KONIECZNIE




dodano 29.09.2011 : właśnie wpisałem w wyszukiwarce nazwę tej whisky i co pokazało na 1 miejscu ? ...no mój blog :)  (skan jako dowód poniżej) To pomyślcie jaka jest popularna ta "pseudo" whisky skoro jest na pierwszym miejscu w blogu który odwiedza tylko 50tyś osób/msc... dla porównania na Pudelka tyle zagląda w ciągu kilku godzin :) Jednym słowem Golden Loch znamy tylko my klienci Biedronki a na świecie jak już słusznie zauważyłem nikt o tym wynalazku nie słyszał . Jeśli ktoś to pije to gratuluję odwagi . Lepiej człeku jedź do Lidla i tam kup ichniejszą whisky bo jest na prawdę lepsza choć nadal w tym klimacie . 

 dodano 17.04.2012 : kilka miesięcy temu zmienili etykietę ale smak pozostał ten sam :)
nadal po wpisaniu hasła golden loch whisky , mój blog jest na pierwszej pozycji ... Po wejściu na grafikę , 1/3 zdjęć  jest moja :) ta whisky nie może być dobra ...





RÓŻNICA MIĘDZY WALKEREM A LOCHEM JEST JAK MIĘDZY MALUCHEM A BWM - JEDNYM I DRUGIM POJEDZIESZ ...TYLKO JAK ;)
 SZKODA ŻE Z WINAMI JUŻ NIE JEST TAK ŁATWO
JEŚLI CHODZI O GOLDEN LOCH TO NAWET NIE POTRAFIĘ ZNALEŹĆ FABRYKI ?

McLeodÓW W SZKOCJI JAK U NAS KOWALSKICH ...
McLeod & SONS  ???? DO TEGO JESZCZE PORTUGALSKA FIRMA KTÓRA ROZPROWADZA TO G...O ???

NA KONIEC : JAKI MA SENS KUPNO GOLDEN LOCH ZA 35 PLN (kiedyś tyle kosztował) JAK ZA PÓŁ LITRA WALKERA WYCHODZI PRAWIE TAK SAMO ??? 

COŚ O WHISKY Z CAREFOUR produkowanej we Francji

Aby nie było że najeżdżamy na Biedronkę , musimy być szczerzy :) co oznacza jedno ....  : przetestowanie najtańszej whisky z Carefour - WESTERLY  ...............woow ....woooooooow .......woooow  ...po właśnie takich wynalazkach społeczeństwo nie chce pić whisky ... i czemu się dziwić ... tych których nie stać na "porządną łyski" (np.Famous Grouse - choć ja jestem mniej za whisky i whiskey a bardziej za burbonem , koniakiem czy brandy) sięgają po najtańszą a ponieważ takich których nie stać  - jest większość ... to i głosów przeciw - jest większość .... takie życie :) dlatego jeśli musisz wybierać między wyborową a takim szajsem to zawsze wybierz wyborową . Oczywiście jeśli cie stać np. na GRANTSa  którego polecam to śmiało - kupuj , jednak cena 59zł za 0,7L w porównaniu za Golden Loch 30pln za 0,7L  jest dwukrotnie  wyższa ... gdybyś zamierzał zacząć przygodę z WHISKY nie zaczynaj od whisky z  Biedronki czy też najtańszej z Carefour bo będziesz żałował a kiedyś jak dorośniesz zrozumiesz że warta grzechu jest tylko SINGLE-MALT (z małymi wyjątkami np. 15letni DIMPLE) ... po lewej zdjęcie najtańszej gów...ej łyski z Carefour - WESTERLY  ( razem z Jack Danielsem) gorszej niż ta z biedronki ... a gdybyś zechciał spróbować single-malt zacznij od najtańszej The GLENLIVET (zdjęcie po prawej) która szczerze mówiąc wcale nie jest lepsza od  mieszanej 15 letniej DIMPLE...jest po prostu inna , moim skromnym zdaniem The Glenlivet jest bardziej selektywny / klarowny , "rześki" i oczywiście łagodniejszy od Dimple jednak obydwa trunki smakują wyśmienicie ...do momentu gdy spróbujesz 18 letniej lub 22 letniej :) niestety za taką spokojnie kupisz 42 calowy telewizor .

PONIŻEJ FOTKI Z CAREFOUR - WYBÓR WHISKY JAK WIDAĆ LEPSZY NIŻ W BIEDRONCE

Największe hity jak JAMESON i Famous Grouse  (z tych w normalnych cenach) widoczne powyżej są absolutnie godne polecenia . Oczywiście taki Bulshmits którego w filmie popija brytyjski aktor Pierce Brosnan jest również ok , nie czepiamy się też Grantsa i Tullamore . Każdy pije co lubi a ten kto pije Golden Loch nie wierzę że powie to do lustra , oszukałby sam siebie...chociaż tak na prawdę to my wszyscy się notorycznie oszukujemy ... grając chociażby w Lotto ...


Po teście Golden Loch mogę tylko powiedzieć jedno : NIGDY WIĘCEJ !
Mężczyzna swój honor musi mieć i nie może być "MIENTKI"
Jak już pić to minimum które widać poniżej na zdjęciu

 Ja wiem ... każdy popatrzy i powie ... "uzbierał przez kilka lat i się chwali"
Otóż wcale nie , uważam że do wszystkiego należy podchodzić profesjonalnie (jeśli chcesz się wypowiadać ofkos)
Dlatego cały ten różaniec to wynik jedynie styczniowego lenistwa po ciężkim grudniu ...a doświadczenie zostaje - tylko zdrowie podupada :) .
A prawda jest taka że jedynie w zeszłoroczne wakacje poszło kilka razy tyle "w imię testów" których efekt znajdziesz TU . A dlaczego o tym ? Ponieważ przez całe życie uciekałem od kolorowych wódek . I wiecie co ? każdy będzie uciekał jeśli zaczyna od Golden Loch i temu podobnych .
Nie słuchajcie idiotów którzy twierdzą że picie whisky  to tylko moda
Jeśli aktor Bodo w filmach przedwojennych już sobie serwował na ekranie koniaczki i whisky to o czym mowa ?
Jeśli  TYM  w filmie z lat siedemdziesiątych MIŚ popija sobie Johhnie Wllkera to co tu pisać więcej ...
Jeśli LINDA w PSACH - lata dziewięćdziesiąte także popija J.Wallkera to co tu jeszcze dodać ?
Może to że SZYC w ostatnim serialu (2011) po powrocie z pracy łapie szklaneczkę łyskacza... nadal za mało ?
Udowadniać można by tyle że miejsca by zabrakło . Jedno jest pewne , WHISKY pije CAŁY  ŚWIAT (tylko nikt Golden Loch) a naszą czystą pije tylko Europa wschodnia (skandynawia my i ruscy)
I właśnie wszyscy ci którzy piją od lat czystą najbardziej jadą na kolorowe , może dlatego że się przyzwyczaili a może po prostu bo ich nie stać . A wiadomo nie od dziś że człek zawistną i zazdrosną istotą jest i jedzie po wszystkim równo jak mu nie " pasi " A pierwszym lepszym przykładem z brzegu niech będzie IPHONE na którym już tyle psów powieszono że aż strach liczyć a prawda jest taka że tego co Apple dał nam w 2007 roku nadal Androidy nie mają choć wiernie  kopiują . A na koniec powiedzonko :  TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA ...
i ode mnie : jak się gó..o wie to najlepiej trzymać język za zębami


...czegoż dowodem przeciwstawnym sam jestem jak widać :)


ciekawostka

63 komentarze:

  1. a ja tam nie narzekam , zalatuje bimbrem jak diabli ale nadal żyję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a kto to pija ? to się można przecież rozchorować po czymś takim

    OdpowiedzUsuń
  3. zresztą ja tam pijam tylko balantajmsa z colą reszta to syf

    OdpowiedzUsuń
  4. no dziadostwo jakich mało

    OdpowiedzUsuń
  5. albo na ten sie skusze bo sam nie wiem czy tekila czy lyskacz aale jak wypije to wam napisze czy zyje hihi

    OdpowiedzUsuń
  6. 29.99 w karaluchu za ten wynalazek.... czy w ogóle jest sens kupować toto jeśli w tesco za 3-5 złotych więcej ma się naprawdę niezłego Black & White'a 0,7?

    OdpowiedzUsuń
  7. no fakt , black & white w carfur stoi za 39pln i trzeba przyznac ze jest lagodniejszy w smaku niz johny walker a o golden loh nawet nie wspominam bo jedzie gorzelnią na kilometr a ostatnio sprobowalem famous grouse 0,5L za 31,99 zl i jest jeszcze lagodniejszy , z sokiem jablkowym to zupelnie nie czuc alkoholu . ze sto razy lepiej smakuje niz zubrowka z jablkowym . polecam .

    OdpowiedzUsuń
  8. W tesco ostatnio jest black and white na promocji za 29.99...... Bez promocji jakiś czas temu kupiłem za 33zł no to już w ogóle bye bye whisky made for biedronka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja patrzyłem za black and white w anchuan ale 0,7l kosztuje 41 złotych ale za to najtansze brandy już za dwie dychy za 0,5l . :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dziś w promocji w Anchuan 0,5L whisky Teacher kosztowała 24pln ! czyli taniej od tego badziewia Golden Loch , sszok

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeżeli ktoś się spodziewał za 29,99zł, że poczuje w ustach smak Ballantine's to nie tędy droga. Nie jestem co prawda znawcą whisky choć trochę już spróbowałem ale nie jest zła ( za tą cenę). Jak by nie było to oryginalny destylat z rodzinnej gorzelni i produkują ich cztery rodzaje. A to, że sprzedaje się w Biedronce to chwała im za to. Z "Wiskachy" znajdujących się na zdjęciu, a które degustowałem to był:
    1.Jameson - któremu daję 8 na 10
    2.Tullamore Dew - 10/10 rewelka ale nie stać mnie na niego.
    3.Ballantine's 12 - 10/10
    Whisky, które piłem to:
    Ballantine's super, Chivas Regal zajeb.. ale ta cena, Teacher's super, Jaś wędrowniczek nawet, naewt ale za tą cenę są lepsze, Black & White dobra, famous grouse dobra. Niedoceniana Passport dobra,j&b naprawdę dobra, wild turkey dobra, grant,s ale ten zwykły w smaku podobny do Golden Loch. Poza tym Jack Daniels american whiskey- super, Jim Beam burbon whiskey - bardzo dobra, choć wolę blendy. Zdarzały się inne bardziej rodzinne blendy bez komercji zakupione w Kauflandzie ale naprawdę super, oryginały i nie chrzczone jakimś syfem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do jakości trunku i zapachu bimbru to współczuję warszawiakom, tam wszystko jest ochrzczone. Zwykła biała wódka z rejonu lubuskiego jest niebem w ustach od Finlandii z Warszawy. Bywałem, próbowałem i pomimo zakupu w oryginalnych sklepach czuć było tą "charę". Wóda paliła się na łyżeczce jak pochodnia. Szkoda, że tak jest.

    OdpowiedzUsuń
  13. Finlandia kupiona w Wawie czy w Krakowie zawsze smakuje tak samo . Jedno jest pewne , ta biała z rejonu lubuskiego kosztuje 19pln za 0,7L a Finlandia 69pln za 0,7L . Gdyby było odwrotnie można by się zastanawiać ale chyba jest jasne że Finlandia jest lepsza ? Jeśli chodzi o whisky to się zastanawiam dlaczego nie koniak lub brandy ? za 50-60pln kupisz Toreesa 10 letniego który jest równie dobry co whisky DIMPLE 15 letnia za 120 pln czyli 2 X droższa . Oczywiście wiem że nie da się ludzi przekonać bo są uparci ale tak właśnie ma być i tak jest lepiej , gdyby wszyscy byli tacy sami to by bylo dopiero nieszczęście . Ballantines to 6/10 pkt a chyba lepszy (bo łagodniejszy) jest zwykły Black and White . A tak szczerze mówiąc to kto się rozpisuje o alkoholach ? je się po prostu wchodzi - kupuje - pije , a każdy pije to na co go stać , koniec i kropka .

    OdpowiedzUsuń
  14. tylko wyborowa ,w Londku jest droższa od Jasia Wędrowniczka i co wy na to głąby :-0

    OdpowiedzUsuń
  15. o k... umarłem ale powróciłem po wypiciu walkera , dzięki God U potrafisz człowieka wyprostować nie kupujcie tego gowna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jedzie bimbrem na kilometr , wali smrodem dookoła jak ktoś łyknie to i zipnie a o pomstę ciągle woła .

    OdpowiedzUsuń
  17. a co to jest whisky jak nie bimber? omfg. jak na cene nie jest złe. powodzenia jak pijesz ten perfum ballantines zwykły.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie nie piję ballantimsa ani walkera ... minimum dla ludzi to szkocka kuropatwa ale najlepszy wydaje mi się Daniels lub 10 letni Torres (brandy)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pio.Do Autora.
    Właśnie popijam whisky Golden Loch z Biedronki.W smaku przypomina Bushmills.Zapach Whisky,smak słodowy, dymny, słowem whisky.Wg. mnie jest OK. Wój googl adres destylarni na butelce-ML4 3AN to Grant:)Sprawdźcie sami.Odradzam Dark whisky- Pić się tego nie da!!!Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  20. tu coś jest o golden loch

    http://www.iwsc.net/search2010/wine?sort=asc&order=Producer&page=220

    OdpowiedzUsuń
  21. http://members.home.nl/pretzels/whisky/whiskyG.htm

    super opisy whisky

    OdpowiedzUsuń
  22. Współczuję autorowi i komentującym tutaj, którzy twierdzą, że Golden Loch to "syf" - otóż, gdyby wam przelać do innej butelki to byście nie poznali różnicy między Red Label a Ballantinesem (chociaż smaki jak dla mnie zupełnie nieporównywalne). Znawcy od siedmiu boleści... krytykujecie tylko za to, że sprzedaje się pod szyldem Biedronki. Jak dla mnie w kategorii Cena/Jakość Golden Loch wypada dobrze. W jakości w na półce do 50zł wypada nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wybacz drogi anonimowy z postu powyżej ale jeśli mam do wyboru 10 letniego TORRESa i Golden Loch w przedziale do 50zł jak już wspomniałeś to nie ma takiej siły na świecie która mnie przekona że masz rację a mój wybór zawsze padnie na cokolwiek byle nie na Golden Loch i nie zmieni tego ani nowy design etykiety / butelki ani milion kolejnych postów . W życiu bywa różnie , kto wie ... :) jedno jest pewne , nawet jeśli mi się zdarzy taki przykry wypadek to przynajmniej będę świadomy tego co piję z czego jak widzę wielu nie zdaje sobie sprawy a wystarczy przecież kupić kilka różnych gatunków whisky , usiąść spokojnie w domku i je porównać w najbliższy weekend .

    btw .
    Z Red Label i Ballantines także się nie lubimy .

    OdpowiedzUsuń
  24. znawca od siedmiu bolesci.... nie ma jak porówywac szkockie whisky z burbonem jack d.

    i podniecac sie jasiem albo batkiem...smiech ogarnia

    co do lochy...to jaka cena taka whisky.. i co sie spuszczac na ten temat, jak komus pasuje niech pija, ja sprobowalem i zyje.

    OdpowiedzUsuń
  25. No i pewnie masz karafkę w domciu ?

    OdpowiedzUsuń
  26. Martwi mnie jedno : Wszyscy tak grzecznie ... Czy nie można ostrzej ? A znawca ze mnie żaden to fakt i nawet nie aspiruję , najważniejsze aby w barku nie wiało pustką ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. jedzie spirytem na milę , jakiś nie selektywny ten alkohol , wprawdzie najtańszy na rynku ale mogli się bardziej postarać

    OdpowiedzUsuń
  28. Inny anonimowy...
    Nieskromnie mogę się poszczycić tym, że kosztowałem w większości tu przedstawione trunki, i do tak tu krytykowanego Golden Loch nie mam zastrzeżeń. Może troszkę toporny smak, ale to kwestia gustu. Za to mi osobiście smakuje lepiej niż niektóre niby renomowane marki.

    OdpowiedzUsuń
  29. a ja się nie zgadzam z przedmówcą gdyż czuję spirytus , jakby z cysterny a smak dziwny , już zdecydownie lepszy jest whisky z lidla w tej samej cenie , przynajmniej czuć słodycz i łagodnie wchodzi , chociaż i tak mi nie smakuje

    OdpowiedzUsuń
  30. GRANTS W Lidlu 29pln za 05L
    ..........................
    Ballantimes w Lidlu 29pln 0.5L
    ..........................
    Burbon Lidlowski 33 pln 0.7L
    ..........................
    Johny Walker Red z Lidla 29pln 0.5L
    ..........................
    8 Letnia whisky z Lidla 39pln 0.7L
    ..........................
    PASUJE WAM MATOŁY Z BIEDRONKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj zgadzam się zgadzam w pełni co do Golden Loch. Tak trafiłem na tego bloga. Musiałem sprawdzić co to jest i gdzie się to pije. Byłem, skusiłem się, kupiłem, spróbowałem wyplułem i czekam aż znajdę testerów :-) Syf jak... i tu uwaga czerwony jaś - jego też nie trawię - jedna chemia (czarny to już zupełnie coś innego). Zdecydowanie single są the best. Osobiście gustuję w Gleenmorangie (polecam zakup na Orlenie w Cieszynie 110pln za 1l lub w Macro). Pozostałe wspomniane przez autora jak najbardziej OK (szczególnie irlandzkie). Dodałbym jeszcze whiskey z Tennessee czyli Jacka Danielsa.
    Mimo wszystko - drogie hobby ale jak smakuje :-)

    pozdrawiam
    Adam

    OdpowiedzUsuń
  32. I jeszcze dodam, że smak wydobywamy pijąc solo schłodzoną lub z paroma kostkami lodu - niiiigdy z colą - chyba że jest to golden loch :-)
    Adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schłodzenie akurat osłabia smak , dodatkowo parę kostek lodu go rozcieńczy dodatkowo.
      Smak i aromat jest najwyraźniejszy jak ogrzeje się kieliszek w dłoni.
      Ale w trunkach klasy Golden Locha tak naprawdę niewiele jest do wydobywania :) Co najwyżej niektóre w klasie 60-100 zł "może" już coś konkretnego zaoferują poza tym że są po prostu smaczne do picia. Dopiero powyżej tej półki tak naprawdę jest sens w wydobywaniu smaków

      Usuń
  33. a ja nigdy nie rozumiałem po co dodawać kilka kropelek wody lub lód ? czy aby whisky był schłodzona ? czy rozwodniona ? Dla mnie to czyste buractwo , o coli nawet nie wspominam za nią bym wieszał . w końcu jak płacę 80zł za DANIELSA to po jaką cholerę go rozwadniać ? czy ktoś rozwadnia wino ? No jak bym zobaczył japońską whisky za 400zł jak toś pije rozcieńczoną to dałbym w mordę :) Mam tylko jedengo kolegę który rozwadnia flaki zamojskie ze słoika za 6zł i oczywiście uważa że ma rację :):) niech sobie uważa ja tam jem jak dają i piję jak kupię bez żadnych dopełniaczy .Dopełniam jedynie serdelki musztardą bo jakoś trzeba te świńskie uszy przepchnąć ale żeby whisky przepychać ??? może Golden Loch ale żadnej innej , ludzie opamiętajcie się . to ja wasz wyzwoliciel do was mówię .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ktos rozwadnia wino? Otoz, wystarczy przyswoic odrobine historii takich panstw jak starozytna Grecja czy Rzym...Po co dodaje sie wody? A no po to, by zmniejszyc stezenie alkoholu, co powoduje uwolnienie smaku whisky...
      Eksperckie wpisy na poziomie przedszkolaka. Tak samo, jak twierdzenie, ze drinki na bazie whisky/whiskey, to profanacja. Wstyd i wolanie i pomste do nieba.

      Usuń
  34. pijałem wiele różnych whiskeys, uwielbiam single malt Danielsa, ale nie uważam aby Golden Loch był aż taki syfiasty jak niektózy opisują. w kategorii budżetowych whisky jest jak najbardziej ok. Czysty i bezproblemowy następengo dnia a smak to już kwestia wyłacznie gustu. przypuszczam że gdyby zmieniono etykietę i sprzedwano za 80 PLN to znalazł by grono piewców.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piewców amatorów ...dodaj , nikt kto lubi ten trunek na prawdę nie pomyli LOCHY np. z najtańszym GRANTSEM

    OdpowiedzUsuń
  36. ale Grants jak i Jaś to przereklamowany syf....

    OdpowiedzUsuń
  37. zgodzę się GRANTS może jeszcze od biedy ale JASIEK to perfumy :( za to łagodna FAMOUS GROUSE jest ok

    OdpowiedzUsuń
  38. i cco jak jakis kreyn napisz e ze nie pic to nie pic ? walcie sie wielotyby na bloto maslane

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak ktoś koniecznie chce pić whisky i koniecznie zaleje ją colą to co za różnica czy Loch czy Balantyna czy Macallan. Ale na solo... nigdy nie odważyłem się żeby spróbować , szkoda było mi kasy. Wolałem już dopłacić do czegoś porządnego.

    OdpowiedzUsuń
  40. Trudno powiedzieć czy jest lepszy Glenlivet 12 czy Dimple , single malciarz wybierze zawsze SM , a gustujący bardziej w blended raczej nie wybierze słodowej , co by nie było. Smakowo między blendem i SM jest przepaść , ale jeden i drugi potrafi być sztuką. Kwestia gustu i podniebienia.
    Oczywiście Dimple i Glenlivet to rolls royce , jako iż omawiane w temacie był Golden Loch i czerwony Walker :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten westerly to prawdziwy blend! Mieszanka wszystkiego ze wszystkim , jak opisano mieszanka amerykańskiej , europejskiej i indyjskiej whisky. Whooaaa strrrasznie kuszące! :D
    (co znaczy : bleh!)

    OdpowiedzUsuń
  42. co racja to racja , żadne blendy jak już to jack D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w pewnym sensie też blend :) Tylko Jack Daniel's Single Barrel jest esencją tego gatunku.

      Usuń
    2. :) wiem , wiem dlatego napisałem jak już (chodziło o blendy) to Jack D. :)

      Usuń
  43. Ale z was są gnioty... Taka z was elita, wszyscy mówicie że tandeta ale każdy to pije...brawo.

    OdpowiedzUsuń
  44. mnie już nie stać ale kiedyś owszem :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja też mam artykuł o whisky GL na swoim blogu. Przeanalizowałem ją pod nieco innym kątem niż Ty.

    W wolnej chwili możesz zajrzeć tutaj:

    http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-25-golden-loch-whisky-z-biedronki.html

    Zachęcam Cię też do lektury moich wpisów o innych whisky, które wymieniasz. Myślę, że Ty i Twoi czytelnicy możecie znaleźć tam sporo interesujących Was informacji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Ostatnio pojawiła się "12-letnia" wersja Golden Locha za bagatela - 69.99zł. Ktoś odważny próbował , czy to pijalne? (a już tym bardziej warte takiej ceny)

    OdpowiedzUsuń
  47. woow 12 YO ??? nio musialbym miec za duzo aby się pokusic ale czego sie nie robi w imie poszerzania wiedzy :) zx drugiej strony można za 70zł kupiĆ PSX , N64 :):) ja za samą konsolę N64 w 1997 roku zapłaciłem z grą goldeneye na przeciwko muzeum wojska polskiego w warszawie 1700zł :) a teraz jest na allergo za 35zł :) co za ku,,, świat @@@@

    OdpowiedzUsuń
  48. Kupiłem ta 12 letnia, naprawdę ogromna różnica w smaku. Nie znam się na whisky, ale bardzo bogaty smak i wcale nie czuję tej chemii

    OdpowiedzUsuń
  49. Co Ty wiesz o whyskaczah.....jak można whysky bez coli pić...po co grać twardzieli a potem zygac...TYLKO GOLDEN LOCH >>>> Z COLA ORYGINAL ALBO GOLDEN LOCH 12 TO JUŻ ODLOT TOTALNY...pozdrawiam biedronkowicz,lidlowicz i wogóle alkoholik

    OdpowiedzUsuń
  50. w ogóle nie masz racji anonimie przede mną TYLKO BEZ COLI I TYLKO NIE Z BIEDRONKI

    OdpowiedzUsuń
  51. Golden Loch rozpindala cię od samego środka po każdy zewnętrzny cal twego ciała jest po prostu zajekurwabiWybitny - TYLKO GOLDEN LOCH I KROPKA . napisł to człowiek który pije od 25 lat !!!

    OdpowiedzUsuń
  52. Piłem praktycznie wszystkie rodzaje whisky i to w czasie, kiedy większość z was wchodziła na stojąco pod stół. Golden Loch nie jest nadzwyczajna, ale też nie najgorsza. Gdyby sprzedawać ją za 100 zł. za butelkę i nie w biedronce,ale w porządnym sklepie z alkoholami, jej ocena byłaby zupełnie inna. Fakt, problemem Golden Loch jest utrzymanie jakości na jednakowym poziomie. A tu co dostawa to praktycznie zawsze coś troszeczkę innego, często niestety gorszego.Czyli, nie jest powtarzalna i pewnie dlatego niska cena.

    OdpowiedzUsuń
  53. Jak anonim przede mna sie. Zna to ja este bogiem 3 dychy ma kosztowac a nie sto

    OdpowiedzUsuń
  54. Tania whisky ma te zalete, że jest tania, a w oczach wielu uchodzi za dobro ekskluzywne. Mechanizm jest taki:
    Nie piłem/łam nigdy whisky (jest droga, pewnie to coś dla bogaczy) -> w biedronce jest po 3 dyszki -> kupię i spróbuje wreszcie whisky -> Whisky z biedronki śmierdzi capem, whisky szkockie są przereklamowane i nie dobre, więcej już żadnej nie kupię.
    Tak to działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć że litr Grant's czy Ballantines'a za 60 złotych (prawie zawsze można podłapać w każdym hipermarkecie) kwalifikuje się jako "coś dla bogaczy" , ale od zawsze była taka fama o whisky.
      "Bogacze" i koneserzy mają swoje gwiazdy za 3-cyfrowe sumy , tak i są tanie whisky przeznaczone dla osób preferujących spożycie w drinkach (oraz np. na imprezy , gdzie większe znaczenie od delektowania się ma osiąganie stanu nieważkości :P) ,do którego przecież szkoda wlewać trunek np za 80 złotych , jak po zastosowaniu trunku za 30zł (którym w czystej postaci , delikatnie mówiąc , nie da się delektować) smak w zasadzie będzie zbliżony. Dziś mamy produkty dostosowane do każdego.

      Usuń
    2. Whisky jako że jest droższa od wódki zawsze będzie postrzegana jako trunek dla bogatszych ale czy to źle ? to chyba dobrze , gorzej gdyby wszyscy jeździli rowerami tej samej marki ,ubierali się w szare mundurki i pili jeden rodzaj wódki a tak mamy różnorodność ... cen , gustów , jakości , opinii itp ...

      Usuń