Otóż jej autor twierdzi że Josera (jak zwał tak zwał) to jego najlepsza inwestycja w Biedronce , twierdzi także że pijał Tequilę za 190pln ... ? (zapewne:) ... ja skończyłem swoją przygodę z Tequilą na OLMECA i dalej się nie pcham . "JOSERA" z biedronki zalatuje "bimbrem" , "benzyną" i "starymi skarpetami" (takie wrażenia miałem ostatnio 10 lat temu gdy znajomy częstował wódką kupioną na stadionie X-lecia ... (zapewne przewożoną w kanistrach :) Cóż autor który tak bardzo zachwala Biedronkową Tequilę na swoim PHOTOBLOGU (ciekawe co ;) a ZDJĘCIE daje oj cieniuuutkie... i tu polecam SWOJE "podboje" fotografii dla porównania abyś mógł się przekonać (kimkolwiek jesteś a to czytasz) że podejście do tematu jest najważniejsze i aby była jasność nie jestem zawodowym fotografem ani "notorycznym alkoholikiem" ale wiem jedno ... w dzisiejszych czasach nadmiar wiedzy płynącej z internetu jest największą bolączką użytkownika który musi przebrnąć przez bagno śmieci aby wyszukać to co go interesuje a nie jest to łatwe zadanie . Na koniec słowo dla przyszłych "smakoszy" .... współczuję i doradzam wszystko tylko nie tooooooo !
Aby być uczciwym podaję jeszcze raz link do postu "smakosza" tegoż iście "dziadowskiego" trunku TU
I aby była jasność ...ta "Tequila" ma tyle wspólnego z Meksykiem co ja z UFO ...a produkty z biedronki polecają się jak zwykle na przyszłość i pamiętaj że nie wszystkie produkty z Biedronki są tak marnej jakości.
ps.
Po pierwsze - wpisujesz w wyszukiwarkę słowo TEQUILA i co ? i wyświetla się prawie 40 milionów wyników i 10 milionów zdjęć ... tylko że nie uświadczysz wśród nich biedronkowej tequilli ... dlaczego ? Bo przecież nikt o niej na świecie nie słyszał , za to znajdziesz z pewnością OLMECA czy też SIERRA , PATRIDA , HERRADURA i kilka innych znanych na całym świecie marek .... Jedno jest pewne w naszym przypadku cena oznacza jakość , i nie ma mowy o dobrym smaku czy guście za 29 pln ponieważ jest to niemożliwe , jak wydasz 60pln to owszem a jak wydasz 120pln to tym bardziej ...jednak w przypadku Tequilli nie jest tak samo jak w przypadku Whisky - której jest więcej gatunków niż mógłbyś przypuszczać ...Sam sposób picia Tequilli i czasem robak w butelce są chyba największą atrakcją samego napoju , nie wszystkim odpowiada smak tequilli a i w większości traktuje się ja jak coś "okolicznościowego"
... z pewnością tylko bogaci mogą sobie pozwolić na "codzienne" szaleństwo z OLMECA bo tego z biedronkową Tequillą nie możemy nazwać szaleństwem - raczej z KAMIKADZE :) ... To tak jak chociażby z serdelkami Morliny a tymi za 4pln z kilograma :) i jedne i drugie nazywają się "serdelki" jednak smakują zupełnie inaczej .... i co istotne dla zaglądających tu ludzików cena jest najważniejszym składnikiem decydującym o zakupie - no nie wierzę że mając na koncie milion $ nadal będziesz kupował Tequillę z biedronki :) Zgadnij jaki drink jest najbardziej popularny ... :) TEQUILLA SUNRISE ...
Swoją drogą , nie każdy wie że Tequila czyli wódka meksykańska produkowana jest ze sfermentowanego soku specjalnego gatunku niebieskiej agawy i jest znana od czasów Azteków. Nazwa pochodzi od okręgu w Meksyku, w którym rozpoczęto jej produkcję. Agawy uprawiane są w sadach a w tradycyjnych uprawach pomiędzy rzędami agaw rośnie nadal kukurydza i fasola. Na powierzchni 1 akra rośnie od 1000 do 2000 roślin. Rosną one co najmniej osiem lat zanim nadają się do zbiorów, a często są zbierane nawet po dwunastu latach .Młoda i miękka łodyga agawy jest zbierana i jedzona jako warzywo .Zbiory agawy trwają przez cały rok . Do uzyskania 1 litra tequili potrzebne jest około 7 kg piña, a wiec z jednej rośliny uzyskuje się 6-20 litrów trunku. Oryginalna tequila wytworzona w 100% z agawy musi być butelkowana w Meksyku i mieć oznaczenie Hecho en Mexico
W Polsce rozpowszechnione jest picie tequili w kieliszkach razem z:
* Blanco ("silver tequila") – solą oraz cytryną (bądź limonką),
* Oro ("gold tequila") – cynamonem oraz pomarańczą (lub tak samo jak Blanco).
Pijący najpierw zlizuje sól/cynamon z wierzchu dłoni, następnie wypija zawartość kieliszka i zagryza cytryną/pomarańczą/limonką.
źródło dodatkowe : wikipedia
JAK PIJEMY TEQUILĘ
NAJDROŻSZA TEQUILLA ? 500$ / ONE SHOOT
1212NAJLEPSZY KOMENTARZ CZYTELNIKA
- Po pierwsze ani Jose Cuervo ani Sauza ani nawet Olmeca nie sa 100% tequilami. To sa mixto czyli to czym jest jas wedrowniczek w swiecie whisky. Zlewki. W tequili nigdy nie ma tez "robaka". "Robak" a poprawniej larwa pewnego gatunku zuka zyjacego na agawach dodawana jest tylko do Mezcalu (i to tylko tego najgorszej jakosci) jako tani chwyt reklamowy dla amerykanskich studentow.
Oczywiscie wspomniane wyzej hacjedny produkuja prawdziwa tequile np. Sauza Hornitos, Jose Cuervo 1800 czy Olmeca Tezon. Te jednak nie sa tak latwe do kupienia w Polsce.
Tequili nie pije sie nigdy zmrozonej. Jose Cuervo wprowadzil ten zwyczaj bo tego syfu nie dalo sie przelknac w temperaturze pokojowej. Tequila jest jak wino, ma swoj aromat i smak.
Picie tequili z solo i limonka (lub tez po niemiecku z cynamonem i pomarancza) nie jest znany w Meksyku i uwazany tam za cos bardzo dziwnego. Ten sposob picia nazywa sie tequila cruda.
Jezeli ktos na powaznie chcialby sprobowac tequili i odkryc na nowo ten niesamowity trunek polecam rozpoczac przygode od El Jimador z hacjendy Herradura. Jest to tequila z niskiej polki cenowej ale o bardzo dobrej jakosci, doskonala na poczatek przygody.
- I jeszcze jedno...
Autor zna tylko 2 rodzaje tequili blanoc i oro. Podzial jest o wiele bardziej skomplikowany.
Blanco i Oro to dwie odmiany tequili mixto (czli zlewek). Tequila ta ma zazwyczaj tylko 51% agawy a reszta cukrow uzyta do produkcji alkoholu jest z innego zrodla.
100% tequile dzieli sie na:
Blanco albo plata - przezroczysta, mloda tequila ktora jest butelkowana zaraz po destylacji
Reposado - "odpoczeta", tequila bo destylacji lezy miedzy 2 a 12 miesiecy w debowych beczkach. Nabiera lekko slomkowego koloru.
Anejo - dojrzala (stara) tequila, ktora lezala w beczkach od 1 roku do 3 lat. W tym czasie nabiera bursztynowego koloru.
Extra Anejo - bardzo dojrzala, lezakowana ponad 3 lata.
Na poczatek polecam albo plata albo reposado.
dobre , dobre mój znajomek też przelewa w barze łyskacze :) hehehehehehe
OdpowiedzUsuńdo dupy z taką tequilą ! nie da się pić a robią ją pewnie pod warszawa ?
OdpowiedzUsuńona taka meksykańska jak ja marsyjański
OdpowiedzUsuńa ja sie chyba skusze w ten wekend bo tania i wogule
OdpowiedzUsuńjak tequila to tylko OLMECA
OdpowiedzUsuńten z linku napisał że pijał tequilę i po 190 pln z carefoura , wiecie jaka to ? bo myślalem ze olmeca jest tą najdroższą
OdpowiedzUsuńAutor tego textu "wielki znawca alkocholi" tak naprawde o nich gówno wie ;) Piłem tą tequile pare razy moi znajomi pili zero kaca i jakiegokolwiek złego posmaku. Kto nie pił niech spróbuje i sam sie przekona a nie słucha takiego balasa jak Autor :) osobiście bardzo lubie tequile wiskaczy się nie tykam bo to tak naprawde nikomu nie smakuje, ludzie się tylko "uczą" jak to pić bo to takie "trendy" i "cool" :)
OdpowiedzUsuńWódka jest popularna jedynie w kilku krajach europy wschodniej , whisky pije cały świat a tequilę z biedronki jedynie ci których nie stać na Olmeca ...
OdpowiedzUsuńtych którym smakuje tequila z biedronki po prostu nie stać dołożyć 10zł więcej na coś lepszego , swoją drogą nie ma chyba nikogo kto mając BMW w garażu jeździłby tramwajem heeeeelllloooo
OdpowiedzUsuń"trendy" i "cool" .... ? co za jełop to wymyślił ? każdy pije to na co ma ochotę i oczywiście go stać .To dobrze że lubisz tequilę z biedronki - do serdelków za 8zł/kg jak znalazł . Dziwisz się że whisky nikomu nie smakuje ??? jeśli masz na myśli swoich znajomych to na pewno :) przecież wy się zapijacie wynalazkami z biedronki o których wujek google w ogóle nie słyszał , gratuluję gustu i kumpli
OdpowiedzUsuńSą tacy którzy powiedzą że nie lubią blondynek o błękitnych oczach i długich nogach tylko dlatego że sami spotykają się z jakimś "kotletem" . Z tequilą jest podobnie w życiu nie pili lepszej to co mają napisać hehe
OdpowiedzUsuńPowiedzenie "To się lubi co się ma" ...całkiem trafnie oddaje sens komentarzy osób które zachwycają się tequilą z biedronki
OdpowiedzUsuńSpróbowałem - z ciekawości ( nie zabiło mnie )raczej nie polecam - czuć jakiś dziwny posmak ( tak jakby bimber )
OdpowiedzUsuńza dawnych dobrych czasów w 1996 roku kiedy to nie było takiego wyboru a i ja nie byłem tak doświadczony życie było proste , była jedna najlepsza wódka - finlandia borówkowa (na świecie przezroczysta - dla nas Polaków specjalnie otrzymała kolor) i tequila OLMECA , tylko OLMECA wtedy jak i dziś jest droga także była na specjalne okazje , ale człek przynajmniej czuł podświadomie że pije coś lepszego a teraz ? mimo że minęło 15 lat cena OLMEKI się nie zmieniła a te najtańsze wynalazki to jedynie wymóg rynku , prawda jest taka że i szynkę kupisz za 11zł/kg a przecież wszyscy wiemy że ta za 49zł/kg jest dużo lepsza :) cena=jakość - chociaż nie zawsze :)
OdpowiedzUsuńnie przesadzajmy , jeszcze nikt od tego nie umarł
OdpowiedzUsuńa kolega co mieszkał naście lat w meksyku mówi że jest to tequila tylko że najgorsze popłuczyny, a w meksyku pije się każdą tequile, olmeca i te inne to idzie na eksport dla takich frajerów co kupę kasy zapłacą za coś co warte jest tyle co produkcja polskiej wódki
OdpowiedzUsuńzgadzam się z kolegą powyżej , nasza wyborowa jest w UK droższa od Jasia wędrowniczka ale to wynika z cła i transportu i ilości sprzedaży itp... a co do picia tequilli w mechiko to fakt , tak samo jest u nas , przez 20 lat picia zauważyłem że spośród 100 znajomych 99 pije co leci a tylko 1 ma wymagania - to JA :):):) reszta zachwyca się miętowymi czy innymi wynalazkami za 18pln a niestety zawsze do 20pln , max 30 pln . jeszcze nie znalazlem znajomego ktory by kupował camusa czy martela a nawet taniego danielsa . tak prawda , ludzie ledwo wiążą koniec z końcem to jak tu wydawać 200 zł na alkohol co weekend :) ... nawet ci którzy mają kredyty na 500 tyś i mieszkania po 300tyś piją przemycany rusi syf albo jakiś samogon i bimber . tragedia .
OdpowiedzUsuńw dupach się poprzewracało to ile trzeba wydać na alkohol ? pińcet ? jak ta tekila za 3 dychy wam nie smakuje to se kupta inną i nie piszcie że zła jakaś , od dawna pije i żyje .
OdpowiedzUsuńta "Tequila" z biedry to istny koszmar, wypilismy ja we dwoje i nie dosc, ze momentalnie po niej usnęłam, to jak się obudziłam po 2 godzinach.. mialam taki bol glowy, ze nie da sie tego opisac, kolega tez narzekał. totalna porażka;/ 0/100
OdpowiedzUsuńa od jakiegoś czasu już jest w nowej butelce :) a i pamiętam jak kosztowała ta whisky GOLDEN LOCH 26,99zł a nie 29.99zł a w LIDLU jest podobna za 26,99zł to dlaczego biedronka tak zdziera ?
OdpowiedzUsuńPiłem Sierrę białą, złotą, Olmecę również te same rodzaje, El Corralito, Corridę z Lidla oraz ostatnio na próbę Joserę z Biedrony... po żadnej łeb mnie nie bolał - faza ta sama a po wypiciu ostatnich 2 za to portfel mnie tak nie bolał...
OdpowiedzUsuńPozdro :D
po prostu trzeba lubić tekillę i już , jak ktoś nie lubi to nie polubi a ja tam nie narzekam jest ok i tyle
OdpowiedzUsuńporównywałem ją do olmeki i z kumplem nie widzieliśmy rożnicy , ja tam bede ją kupował nie wiem o co innym chodzi dobra i tyle
OdpowiedzUsuńPiłem tequille Sierra Biała i poczestowałem znajomych - każdy twierdził, że to coś ochydnego, poza bimbrownikami, którzy twierdzili, że w życiu tak dobrego bimbru nie pili. I wyszedłem na frajera, który ponad pięć dych wydał na coś o smaku bimbru. Tak więc stwierdzam, że smakowała mi dlatego, że lubię bimber (i łyskacze, które porównują do bimbru z perfumami) bardziej niż wódkę, a nie dlatego, że jestem gejem, który jak wypije alkohol za mniej niż 50 zeta za ćwiartkę, to go głowa boli. Głowa mnie boli najwyżej, jak zmieszam mocny alkohol z piwem w jednej butelce. Tyle, jestem tolerancyjny, kochajcie się z kim chcecie, ale zostawcie to dla siebie, kuzyni.
OdpowiedzUsuńNo wróciłam raz jeszcze aby potwierdzić że olmeca to to nie jest i faktycznie jedzie bimberkiem ale czego oczekiwać od tequilli za 3o zł ?
OdpowiedzUsuńjezu jaka ytania yezu jak sie ciesze szkoda tyklko smaku ja w niego nie wierze bo jak moze byc dobra tequila za 30sotych no yak
OdpowiedzUsuńdobra i tania i czego chciec wiecej ?
OdpowiedzUsuńPolecam! i tyle w temacie,zero kaca czytam ''znawców'' to mi się płakać chce.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze ani Jose Cuervo ani Sauza ani nawet Olmeca nie sa 100% tequilami. To sa mixto czyli to czym jest jas wedrowniczek w swiecie whisky. Zlewki. W tequili nigdy nie ma tez "robaka". "Robak" a poprawniej larwa pewnego gatunku zuka zyjacego na agawach dodawana jest tylko do Mezcalu (i to tylko tego najgorszej jakosci) jako tani chwyt reklamowy dla amerykanskich studentow.
OdpowiedzUsuńOczywiscie wspomniane wyzej hacjedny produkuja prawdziwa tequile np. Sauza Hornitos, Jose Cuervo 1800 czy Olmeca Tezon. Te jednak nie sa tak latwe do kupienia w Polsce.
Tequili nie pije sie nigdy zmrozonej. Jose Cuervo wprowadzil ten zwyczaj bo tego syfu nie dalo sie przelknac w temperaturze pokojowej. Tequila jest jak wino, ma swoj aromat i smak.
Picie tequili z solo i limonka (lub tez po niemiecku z cynamonem i pomarancza) nie jest znany w Meksyku i uwazany tam za cos bardzo dziwnego. Ten sposob picia nazywa sie tequila cruda.
Jezeli ktos na powaznie chcialby sprobowac tequili i odkryc na nowo ten niesamowity trunek polecam rozpoczac przygode od El Jimador z hacjendy Herradura. Jest to tequila z niskiej polki cenowej ale o bardzo dobrej jakosci, doskonala na poczatek przygody.
I jeszcze jedno...
OdpowiedzUsuńAutor zna tylko 2 rodzaje tequili blanoc i oro. Podzial jest o wiele bardziej skomplikowany.
Blanco i Oro to dwie odmiany tequili mixto (czli zlewek). Tequila ta ma zazwyczaj tylko 51% agawy a reszta cukrow uzyta do produkcji alkoholu jest z innego zrodla.
100% tequile dzieli sie na:
Blanco albo plata - przezroczysta, mloda tequila ktora jest butelkowana zaraz po destylacji
Reposado - "odpoczeta", tequila bo destylacji lezy miedzy 2 a 12 miesiecy w debowych beczkach. Nabiera lekko slomkowego koloru.
Anejo - dojrzala (stara) tequila, ktora lezala w beczkach od 1 roku do 3 lat. W tym czasie nabiera bursztynowego koloru.
Extra Anejo - bardzo dojrzala, lezakowana ponad 3 lata.
Na poczatek polecam albo plata albo reposado.
Tequila EL JIMADOR Cena za 1L 111zł w Eleclerc , dobry komentarz
OdpowiedzUsuńAutor tematu to typowy lamus. Brak wiedzy, kretyńskie osądy i wydawałoby się także brak doświadczenia. Ocenia gatunek alkoholu głównie przez pryzmat sklepu w którym jest sprzedawany. Totalny amator!
OdpowiedzUsuńkażda cenna uwaga szczególnie z ust fachowca mile widziana , dziękuję za komentarz .
OdpowiedzUsuńautor