CENA : 2,99pln OCENA : 19/100pkt . Herbata do kitu - cena super . Herbata tak "przyperfumowana" że aż zatyka nos :) Jednak co Lipton to Lipton ... i oczywiście cała reszta firmowych herbat kilka razy droższych do których MILTON nie ma nawet podejścia - innymi słowy nie możemy porównywać gniotu roku (jaki się nam szykuje) do firmowych herbatek które wyśmienicie smakują . Ponieważ nie jestem smakoszką mogę jedynie powiedzieć że tak jak w przypadku kawy której jedynie w któreś wakacje wypróbowałam prawie wszystkie gatunki tak i w przypadku herbat podeszłam do tematu profesjonalnie i jakiś czas temu wykupiłam wszystkie możliwe które były w P&P aby się przekonać o ich jakości . Okazało się że lubię jedynie herbaty sypane i rzecz jasna firmowe ...ale kto nie lubi :) ...my tu o pierdołach a przecież miał być opis MILTONA , tylko szkoda w ogóle opisywać tak kiepski produkt , należy jedynie odradzić kupno , niestety firma z Gniezna nie pokazała się ...
O JAKA NIE DOBRA HERBATA ,ludzie kto to kupuje to była moja największa pomyłka w tym roku .
OdpowiedzUsuńjaka cieniota ta herbata dzieki bogu tania ale i tak jej juz nie kupie
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo smakuje.. zwłaszcza czarna tj strong. A lipton był może i dobry ale jakieą 10 lat temu teraz to gniot.
OdpowiedzUsuńLipton Earl Grey to jest dopiero perfumowana herbata:/ Ale w mieszance z delikatniejszymi (dilmah) herbatami jest bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńHerbata wcale nie jest taka zła. Jeśli autor bloga zachwala Liptona... to widać, że nie ma pojęcia o herbacie! Lipton to tylko troszkę lepszej jakości zmiotki z podłogi w fabryce herbaty, zapakowane w torebki. Nie ma porównania z dobrą herbatą liściastą. Co do Milton - jest to całkiem dobra herbata, jak na cenę 2,99 za 80 torebek. Nie pamiętam, ile kosztuje w przeliczeniu na kilogram, ale jest to dla mnie opcja "ekonomiczna". Mam też opcję "smakową" i są to herbaty z wyższej półki. Czasem piję takie, czasem takie. Ale Liptona yellow label albo earl grey w życiu bym nie kupił, chyba, że kosztowałby 30 zł / kg, bo tyle jest to warte. Pozdrawiam, Krzysiek, miłośnik herbaty.
OdpowiedzUsuńWydała nam się tak lekka że aż przezroczysta ... w sensie smaku , być może się myliliśmy dlatego w najbliższym czasie kupimy ją ponownie aby się przekonać czy tak faktycznie jest , dzięki za koment.
OdpowiedzUsuńLipton wcale nie jest lepszy, zgadzam się z Anonimem z 15.06. Nic nie pobije naprawdę porządnej, liściastej herbaty. Istnieją też dobre torebkowane (z ekonomicznych np. Twinings i PG Tips), ale ciężko dostać takie w Polsce. Dilmah jeszcze może być.
OdpowiedzUsuńDilmah to jak Ferrari przy tym dziadostwie
OdpowiedzUsuńJa uważam że to bardzo dobra herbata, zwłaszcza jeśli chodzi o cenę. Pijcie co chcecie ja nie lubie ani liptona ani dilmah ani tym bardziej sagi ale dla mnie jest smaczna zwłaszcza z cyyryna i miodem. Chociaż mogliby robić wytrzymalsze saszetki....
OdpowiedzUsuń